piowel piowel
522
BLOG

Jak ciężarówki wyręczyły rząd, policję i fotoradary

piowel piowel Gospodarka Obserwuj notkę 2

Stała się rzecz niesamowita. Dziesiątki lat nieskutecznej walki o zmniejszenie prędkości na polskich drogach wydawały sie pracą Syzyfa. Najważniejsze osoby w państwie, słuzba uzbrojona w środki przymusu, broń palną i bloczki mandatowe nie potrafiły tego zmienić. Niewzruszone słupy z fotoradarami pracujące 24 godziny na dobę, nie dały rady.

A tu nagle kilka dni,  wystarczyło że ciężarówki wjechały na drogi lokalne i "średnia prędkość poruszania sie po Polsce zmalała dwukrotnie, trzykrotnie"...

Pani Ziutka z Katowic do koszalina jechała 2x dłuzej. Pan Henio z Gdańska do Rzeszowa jechał 3x dłuzej!

W mediach, w komunikatach rządowych winno nie gasnąć radosne Alleluja! Policjanci winni być pijani ze szczęścia, że nie muszą ciągnąć 3 etatów!

A tu jakieś oburzenie, próby karania, zabraniania??!??

Czyżby te lane przez lata krokodyle łzy nad losem Polaków narażonych na żer drogowego piractwa, to taka hucpa i pic na wodę? Czy chodziło o to tylko, by doić Polaczków z tej 1/5 pieniędzy,  pozostałych po bandyctwie podatkowym?

Swoją drogą nie przypuszczałem, że dożyję czasów kiedy oficjalnym stanowiskiem będzie wezwanie Polaków do szybszej jazdy!

piowel
O mnie piowel

leniwy, dlatego z boku wydawać się moze, że pracowity bo CHCĘ ROBIĆ SZYBKO I DOBRZE, by mieć jak najszybciej ŚWIĘTY SPOKÓJ

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka